Ostatnie badania pokazują, że ceny nieruchomości we Francji utrzymują się na niemal niezmienionym poziomie. Informacje te pochodzą jednak z mało wiarygodnych źródeł, dlatego należy je traktować z rezerwą. Według nich, w pierwszym półroczu 2013 roku ceny spadły o około 1%, a w drugim kwartale 2013 roku sytuacja zaczęła się powoli poprawiać.
Co prawda informacje o cenach są dokładne, ale biorąc pod uwagę fakt, że w miastach sprzedaż spadła o 18% (jeszcze więcej w rejonach wiejskich), z badań nie można wyciągnąć jednoznacznych wniosków.
Większość analiz skupia się na rynku nieruchomości w miastach, a nikły ich procent dotyczy nieruchomości znajdujących się w rejonach wiejskich, w których w ostatnich czasach można odnotować znaczny spadek aktywności inwestycyjnych. Eksperci przychylają się do dwóch wersji obecnej sytuacji na francuskim rynku nieruchomości. Według jednych można zaobserwować znaczne ożywienie, ale nie mają pewności, jak długo będzie się ono utrzymywało. Drudzy również mówią o pewnym ożywieniu, które jednak dotyczy małego sektora, a mianowicie nieruchomości do 150 tysięcy euro.
W zasadzie francuski rynek nieruchomości wykazuje obecnie trzy wyraźne tendencje:
• W Paryżu i innych dużych miastach oraz popularnych regionach odnotowano spadek aktywności sprzedaży o 10%, ale ceny utrzymują się na poprzednim poziomie.
• Sprzedaż w mniejszych miejscowościach spadła o 25% przy jednoczesnej obniżce cen o 5 – 10%.
• Rejony najbardziej dotknięte przez kryzys odnotowały aż 40% spadek sprzedaży i 10-20% obniżkę cen.
Bieżący raport opublikowany przez jedną z firm oferujących hipoteki podał informację, że obecnie sprzedają się jedynie te nieruchomości, które przedstawiają wyważony stosunek ceny do wartości. Potwierdza to fakt, że sprzedaż starszych nieruchomości jest znacznie ograniczony. Z tych samych analiz wynika, że w 2013 roku sprzedaż spadnie na 645 tysięcy obiektów (9%), co w porównaniu z wcześniejszymi latami, w których sprzedano 808 tysięcy nieruchomości, dość znacząco wpłynie na stabilność rynku.
Powody, które przyczyniają się do takiej sytuacji, to m.in. wysokie ceny, duże bezrobocie, skomplikowana sytuacja na rynkach finansowych oraz niepewność i małe zaufanie ze strony inwestorów.
Artykuły, Nieruchomości zagraniczne
Najświeższe doniesienia wskazują na wzrost sprzedaży nieruchomości w Bułgarii o 1,42%. W trzecim kwartale 2013 roku ilość sprzedanych obiektów wyniosła 59 475.
Wzrost ten może wydać się stosunkowo mały, ale zwraca uwagę na pewne ożywienie na rynku nieruchomości, zwłaszcza w okolicach miasta Burgas oraz w innych większych ośrodkach miejskich.
Sprzedaż nieruchomości w największych miastach wyniósł 53% (5,35% całkowitej sprzedaży w Bułgarii). Sprzedaż nieruchomości w stolicy Sofii wzrosła aż o 7,74%. Wzrost w tych miastach jest jednak minimalny w porównaniu z ilością sprzedanych nieruchomości w Burgas, gdzie w trzecim kwartale 2013 roku sprzedało się 23,43% obiektów więcej, niż w zeszłym roku za ten sam okres.
Wzrost sprzedaży wpływa na ożywienie w strefach nadmorskich, co z kolei przyciąga bogatych turystów z Rosji i Ukrainy.
Artykuły, Nieruchomości Hiszpania, Nieruchomości zagraniczne
Hiszpania już długo boryka się z problemami gospodarczymi oraz dużym bezrobociem. Ludzie decydują się na opuszczenie swojej rodzinnej wioski i udają się do większych miejscowości i miast w poszukiwaniu pracy.
Na sprzedaż często są i całe wioski. Według hiszpańskiego Narodowego Urzędu Statystycznego, w całym kraju może być aż około trzech tysięcy opuszczonych wsi, które teoretycznie mogłyby zostać wystawione na sprzedaż. I tu pojawia się okazja dla inwestorów, którzy w 90 % pochodzą z zagranicy.
„W większości przypadków wioski te są opuszczone już dłuższy czas. Jedyny problem, który może pojawić się w trakcie sprzedaży, jest nie wydanie zgody na sprzedaż przez pierwotnych mieszkańców danej osady” wyjaśnia Jan Rejcha z firmy Rellox specjalizujący się w sprzedaży nieruchomości w zagranicy. Wioski i osady wymagają zazwyczaj gruntownego remontu, a „nabywcy to często entuzjaści, którzy podejmują się odnowienia nieruchomości na własny koszt”, dodaje J. Rejcha.
Na szczęście nie dotyczy to wszystkich miejsc. W ofercie naszej firmy można znaleźć np. stylową wioskę w Andaluzji, która jest w doskonałym stanie. Piękne, kamienne domy w otoczeniu egzotycznej roślinności to doskonała inwestycja z szerokim zakresem możliwości wykorzystania: od turystyk aż po stworzenie wspólnoty cudzoziemców (np. emerytów), który spędzaliby tutaj swój wolny czas.
„Wioska posiada własne źródło energii elektrycznej i pitnej wody. Można dokupić i sąsiednie działki o powierzchni aż 600 hektarów“, twierdzi Jan Rejcha. „W przypadku dobrze przygotowanego biznes planu, może być to doskonała inwestycja. Należy się jednak liczyć z wyższymi kosztami nabycia w porównaniu z innymi wioskami na sprzedaż w Hiszpanii” dodaje J. Rejcha.
Artykuły, Nieruchomości zagraniczne
Po kryzysie ekonomicznym wielu nabywców zaczęło się rozglądać za nieruchomościami położonymi nad morzem. W drugiej połowie 2013 roku o prawie 36% wzrosło zainteresowanie nieruchomościami w Hiszpanii, Włoszech, Portugalii oraz Grecji. Jednym z powodów są korzystne kredyty.
Warto wspomnieć o interesującym zjawisku – pomimo niepokojów i zamieszek w Turcji, zainteresowanie nieruchomościami w tym kraju wzrosło o prawie 30%, a z drugiej strony spadło zainteresowanie nieruchomościami w spokojnej Francji (5% na przełomie roku).
Artykuły, Nieruchomości zagraniczne
Badania wskazują, że ceny nieruchomości położonej na brzegu morza lub jeziora są średnio 63% wyższe niż ceny innych nieruchomości.
Badaniami objęto 10 najpopularniejszych regionów, a ich wyniki wskazują na dość spore różnice w cenach. Na przykład nieruchomości położone nad Jeziorem Como (Lago di Como) lub na wyspie Barbados są dwa razy droższe niż obiekty położone dalej od wody.
Dużą różnicę w cenach można także zaobserwować w Phuket i Algarve. Natomiast w Dubaju można kupić nadmorską nieruchomość praktycznie za tą samą cenę, jak obiekt położony w głębi kraju. Różnica czyni zaledwie 10%.
Lokalizacja / Różnica w cenie
Lago di Como / 100 %
Barbados / 100 %
Phuket / 89 %
Algarve / 75%
Miami / 60 %
Cannes / 40-60 %
Kapsztad / 56 %
Majorka / 50 %
The Hamptons / 30 %
Dubaj / 10 %
Źródło: TheMoveChannel.com
Artykuły, Nieruchomości zagraniczne
Na wybór nieruchomości ma wpływ kilka faktorów. Jednym z nich jest tradycyjna kuchnia danego państwa i regionu. Walory smakowe, różnorodność i egzotyka lokalnej kuchni mogą przesądzić o miejscu spędzenia urlopu. Tendencja ta dość wyraźnie odbija się na zwiększeniu konsumpcji w restauracjach i barach aż o 10% w skali roku.
Pod tym względem najatrakcyjniejszym regionem Hiszpanii jest archipelag Balearów. Osoby poszukujące niecodziennych wrażeń kulinarnych na pewno docenią dania serwowane w miejscowych tawernach i restauracjach. Królują w nich świeże ryby, owoce morza, mięso, różne rodzaje tortilli oraz szeroki wybór dań wegetariańskich, jak np. Berenjanas con miel, czyli smażone płatki bakłażana w cienkiej warstwie miodu.
I w pozostałych regionach smakosze nie będą mieli na co narzekać. Na wybrzeżu Costa del Sol można spróbować świeżych owoców morza serwowanych z aromatycznymi sosami i dipami na bazie papryki, czosnku oraz białego wina.
Wyżej wymienione dania są tylko skromnym przykładem bogatej i różnorodnej kuchni hiszpańskiej. Ten prawdziwy raj dla smakoszy oddalony jest zaledwie kilka godzin samolotem!
Podobne rozkosze podniebienia czekają także we Francji i we Włoszech. Potrawy tutejszych kuchni znane są na całym świecie, a specyfika niektórych regionów ma zasadniczy wpływ na ruch turystyczny, który z kolei odbija się i na rynku nieruchomości. Dużo osób decydujących się na nabycie nieruchomości w danym regionie, najpierw spędza w nim urlop, a dopiero później wybiera odpowiedni dla siebie dom lub mieszkanie.
Nieruchomości zagraniczne
Tylko kilka krajów Europy Zachodniej jest tak konserwatywnych jak Niemcy w temacie rynku nieruchomości. Mieszkania na własność posiada tu mniej niż połowa wszystkich obywateli. Jednym z powodów są rygorystyczne przepisy bankowe przy udzielaniu kredytów (np. zdeponowanie dość wysokiej zaliczki), co z kolei zniechęca potencjalnych kupców.
Sytuacja zaczęła się zmieniać w okresie kryzysu w strefie euro. Niemcy zaczęli uważać inwestycje w obiekty mieszkalne jako bezpieczną formę ulokowania swoich pieniędzy. Wpływa to oczywiście na ożywienie całego rynku z nieruchomościami. Niektórzy eksperci ostrzegają jednak, że ceny nieruchomości za szybko wzrastają i tym samym zagrażają stabilności ekonomicznej całego kraju.
Wzrasta zainteresowanie nieruchomościami nie tylko w Berlinie, ale i w innych niemieckich miastach. W niektórych rejonach wpłynęło to w samym zeszłym roku na 20% wzrost cen. Nabywców pociąga nie tylko korzystna inwestycja w przyszłość, ale i niskie oprocentowanie.
Niemiecki rynek przyciąga i zagranicznych kupców, których przyciąga stabilna sytuacja ekonomiczna tego kraju. Jest to szczególnie ważne dla Włochów oraz Greków, których ojczyzny borykają się z problemami ekonomicznymi.
Niemieckie banki są bardzo ostrożne i podejmują takie środki działania, aby ustrzec się powstaniu bańki na rynku nieruchomości. Udzielając pożyczki biorą średnio 80% deklarowanej wartości nieruchomości. Nawet tej kwoty nie pożyczają całej. Jeszcze bardziej rygorystyczne kryteria odnoszą się do zagranicznych wnioskodawców.
» Oferta nieruchomości w Niemczech.
Artykuły, Nieruchomości Francja, Nieruchomości zagraniczne
Charakteryzując rynek nieruchomości we Francji, można dojść do wniosku, że w ubiegłym roku ceny utrzymywały się na tym samym poziomie. W porównaniu z 2011 rokiem, średni wzrost cen nieruchomości wynosił tylko 0,8%.
Porównując teraźniejszą sytuację z okresem między 1998 – 2007, na rynku nieruchomości odnotowano duży wzrost cen. W przypadku domów był to wzrost o 130,6 %, w przypadku mieszkań ponad 150 %. W okresie 2007 – 2012 stawki mieszkań uległy rewaloryzacji, a domy uzyskały ulgi podatkowe.
Jest szansa na lepsze czasy?
Francuskie biura nieruchomości stwierdziły jednogłośnie, że klienci na razie wstrzymują się z kupnem domów i mieszkań. Wyraźnie wydłużył się także okres finalizowania transakcji nabycia nieruchomości: ponad połowa trwa od 4 do 6 miesięcy, jedna trzecia od 6 do 12 miesięcy, a 9% wszystkich nawet dłużej niż rok. Nabywcy podpierają to dwoma zasadniczymi stwierdzeniami: problemy z uzyskaniem korzystnego dla nich kredytu oraz znaczne zawyżenie cen nieruchomości. Coraz więcej sprzedawców jest świadoma takiego stanu rzeczy, dlatego w wielu przypadkach decyduje się na obniżenie ceny nieruchomości.
Zmieniło się także podejście samych nabywców. Większość z nich jest w wieku 35 – 45 lat i poszukują nieruchomości odpowiedniej do mieszkania. Ponad połowa z nich jest skłonna poszerzyć okrąg poszukiwań i o dalsze kraje. Niektórzy rezygnują z praw własnościowych. Sporo z nich decyduje się na nabycie nieruchomości, która wymaga remontu lub w konsekwencji wybierają mniejsze obiekty niż pierwotnie szukali.
Według szacunków, ceny w tym roku powinny utrzymać się na tym samym poziomie. Należy jednak oczekiwać podniesienia stopy procentowej. Efektem ubocznym takiej sytuacji może być ożywienie na rynku nieruchomości.
Artykuły, Nieruchomości Francja, Nieruchomości zagraniczne
Ceny luksusowych nieruchomości w Paryżu w pierwszym półroczu 2012 roku spadły średnio o 3,4%. Przyczyną tego stanu mogą być kroki podjęte przez prezydenta Hollanda, który wprowadził zmiany w podatku od nieruchomości.
W obecnym czasie potencjalnych nabywców nieruchomości odwodzi od kupna kryzys w strefie euro. Sytuację może jeszcze pogorszyć wprowadzenie nowych podatków. Spadek cen w Paryżu wydaje się więc nieunikniony. Z drugiej strony, sytuacja ta może być korzystna dla innych regionów. Przewagę może zyskać np. Londyn, który znajduje się poza strefą euro.
W tym samym czasie w Hongkongu odnotowano odwrotną tendencję. W tej metropolii znajduje się najwięcej najdroższych luksusowych nieruchomości na świecie. Według sprawozdań przygotowanych w pierwszej połowie tego roku wynika, że ceny wzrosły o 7,4%. Zaraz po Hongkongu, kolejne miejsce w rankingu zajmuje Moskwa i Sydney, gdzie ceny wzrosły o 5,5% (3,7%).
Hongkong znajduje się w czołówce najdroższych miast na świecie, pozostawiając daleko za sobą inne światowe metropolie. W porównaniu z Londynem, ceny nieruchomości w Hongkongu są wyższe o 82%. Daleko w tyle pozostaje także Nowy Jork, który wraz z Londynem był uważany za bezpieczne miejsce do inwestowania.
Inwestorzy i nabywcy pochodzący głównie z Chin, mają okazję przeniesienia się do innych światowych metropolii. Londyn jawi się między nimi jako jedna z najlepszych opcji.
Nieruchomości zagraniczne
Współczesny świat ulega bardzo szybkim przemianom. Ludzie żyją dłużej, a co za tym idzie, rośnie odsetek osób starszych. Z drugiej strony, wielu młodych stara się jak najdłużej unikać pracy. W Wielkiej Brytanii pieniądze i zasiłki państwowe były pewnikiem, który od 1908 roku utrzymywał się na stałym, bezpiecznym poziomie. W ostatnich dziesięcioleciach pojawiają się jednak wątpliwości co do tego, jak długo te tendencje się utrzymają.
Z tego powodu, rząd zachęcał pracowników do inwestowania w swoje indywidualne, prywatne emerytury. Pomysł ten nie spotkał się jednak ze zbyt dużym zainteresowaniem, dlatego pracodawcy są zobowiązani oferować i odprowadzać ubezpieczenie emerytalno-rentowe.
Z powodu kryzysu finansowego, większość firm inwestycyjnych bazujących na funduszach emerytalnych, skończyła niesławnie albo podupadła. W rzeczywistości miliony ludzi otrzymały niewiele ponad to, co faktycznie ulokowały. W wyniku tego, ich zabezpieczenie w wieku emerytalnym znacznie odbiegało od satysfakcjonującej granicy.
Powodem takiego stanu było to, że najpopularniejsze fundusze emerytalne inwestowały na giełdzie z papierami wartościowymi, która najszybciej i najsilniej odczuła kryzys i jego skutki. Fundusze emerytalne nie były w stanie przyznać się do popełnienia błędu, nie mówiąc już o zapewnieniu obiecanego poziomu emerytury. Anglicy wyciągnęli z tego dość nieprzyjemną nauczkę: jeżeli w podeszłym wieku chcą żyć na godnym poziomie, nie mogą liczyć tylko na fundusze emerytalne.
Jednym z rozwiązań, które zapewnia godną emeryturę, przynosi szereg korzyści, zwłaszcza ulgi podatkowe, jest Self Invested Personal Pension (SIPP). Jest to osobista emerytura połączona z prywatnymi inwestycjami, która pozwala mieszkańcom Wielkiej Brytanii na inwestowanie w papiery wartościowe, akcje, obligacje i w nieruchomości komercyjne, bez płacenia podatku dochodowego od inwestowanej kwoty. Jeżeli taka osoba zainwestuje w SIPP osiem tysięcy funtów, w rzeczywistości zainwestuje dziesięć tysięcy, ponieważ w tym samym czasie otrzymuje 20% ulgę podatkową. Nie płaci ani podatku dochodowego, ani podatku od zysków kapitałowych. Ponadto, jeżeli umrze jeszcze przed tym, zanim zdąży wybrać pieniądze, spadkobiercy są zwolnieni od opłaty podatku spadkowego.
Oprócz inwestycji w nieruchomości komercyjne, można także inwestować w nieruchomości mieszkalne. Wiele nieruchomości w zagranicy jest sprzedawana jako odrębne jednostki, ale w wielu przypadkach są częścią większego kompleksu, który oprócz części mieszkalnej, posiada także przestrzenie komercyjne. Większość nieruchomości tego typu jest odpowiednia dla SIPP. Jedynym warunkiem jest całkowita rezygnacja z jakiegokolwiek osobistego użytkowania. Biorąc pod uwagę sytuację panującą na rynkach finansowych można oczekiwać, że inwestycje w zagraniczne nieruchomości jako dodatkowe zabezpieczenie emerytury, zainteresuje coraz więcej ludzi z innych krajów.
Artykuły, Nieruchomości Hiszpania, Nieruchomości zagraniczne
Hiszpania znajduje się na drugim miejscu, zaraz za Francją, w liczbie turystów odwiedzających ten kraj. Natomiast jednoznaczny prym wiedzie wśród turystów przyjeżdżających w poszukiwaniu golfowych wrażeń. Dane te wypływają z najnowszych statystyk, przygotowanych przez Urząd Turystyki w Costa del Sol (Hiszpania). Z raportu o turystyce golfowej wynika także, że przybywa miłośników golfa.
Z raportu Europejskiego Stowarzyszenia Golfa wynika, że w Europie rośnie popularność tego sportu. Porównując dane z 2005 i 2010 roku, można zauważyć, że liczba pól golfowych wzrosła z 6100 na 6800. Zwiększyła się także liczna graczy: z czterech, na cztery i pół miliona.
W rankingu tym, wciąż wiedzie Wielka Brytania. W Anglii i w Szkocji jest w sumie 2417 pól golfowych i ponad milion graczy. Kolejne miejsca zajmują Niemcy, Francja, Hiszpania oraz kraje skandynawskie. W samej Anglii jest 1881 pól i ponad 805 tysięcy graczy. Niemcy mogą się pochlubić 700 polami i prawie 600 tysiącami graczy. W Szwecji na 456 polach, gra ponad 512 tysięcy miłośników tego sportu.
W Hiszpanii, najszerszą ofertą dla golfistów, może się pochlubić Andaluzja. Właśnie tutaj, w 2010 roku, znajdowała się prawie jedna czwarta wszystkich pól golfowych, rozsianych po całej Hiszpanii. Rejony te przyciągają miłośników golfa z Wielkiej Brytanii, Niemiec oraz graczy ze Skandynawii. Z samego Półwyspu Iberyjskiego, największą liczbę golfistów stanowią obywatele Madrytu, Katalonii oraz Kraju Basków.
Według danych szacunkowych wypracowanych przez Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ministerstwo Handlu wypływa, że w 2010 roku do Andaluzji przybyło 427 tysięcy fanów golfa, co w porównaniu z 2005 rokiem, wskazuje na 3,2 % wzrost. Turysta golfowy zostawił tu 687 milionów euro (łączny wzrost 2,8 % w skali roku). Miłośnicy golfa stanowią w Andaluzji 2 % wszystkich przyjeżdżających tu turystów, którzy dostarczają lokalnym mieszkańcom 4,5 % zysk. Z ogółu turystów, największy procent korzystający z hoteli stanowią Niemcy (70 %); natomiast z tej formy zakwaterowania korzysta tylko 50 % Hiszpanów i Brytyjczyków.
Warunki panujące na tutejszych polach golfowych są bardzo wysoko oceniane. Pod uwagę jest brany m.in.: projekt i oznakowanie pola golfowego, utrzymanie, ceny, możliwość wypożyczania sprzętu, system rezerwacji, ilość graczy na polu, infrastruktura i wyposażenie pola, okolica, dostępność i dojazd oraz oferta dodatkowa. Andaluzyjskie pola golfowe w dziesięciostopniowej skali (od 1 – najgorsze, do 10 – najlepsze), otrzymały od respondentów pochodzących z Hiszpanii 7,96 punktu, od Niemów 7,81; najbardziej zadowoleni byli Brytyjczycy, którzy przyznali 8,16 punktu.
Wśród miłośników tego sportu, wzrasta zainteresowanie kupnem nieruchomości położonej przy polu golfowym. Jest do dobra wiadomość dla tutejszych właścicieli nieruchomości golfowych, którzy mogą czerpać zyski z dodatkowego wynajmu.
Ostatnie artykuły
- 4. 1. 2014 Ceny francuskich nieruchomości pozostają stabilne
- 21. 12. 2013 Sprzedaż nieruchomości w Bułgarii wciąż rośnie
- 12. 11. 2013 Hiszpania: całe wsie na sprzedaż
- 10. 10. 2013 Inwestorów przyciągają niskie ceny europejskich nieruchomości
- 6. 10. 2013 Nieruchomości na wybrzeżu są droższe o ponad 60%